-
Odp: Canon 5D mark IV - oficjalnie

Zamieszczone przez
xxkomarxx
Dziękuję bardzo

No i jak wrażenia? Ja zrobiłem tak jak napisałem wcześniej i odesłałem go z powrotem do sklepu po zwrot kasy który otrzymałem w minionym tygodniu. RAW-y już wywaliłem bo M$ zaczął mi siać spamem że mam już za mało miejsca na OneDrive i chciał żebym wykupił sobie większą przestrzeń dyskową w abonamencie.
Z jakiego powodu go odesłałem?
Jak ktoś ma takie rączki jak ja
i przez ostatnie kilka lat używał aparatów w obudowach stosowanych w serii 5D (5D, Mark II, III, 5DS/R) oraz mniejszej znanej z 6D TO NIECH LEPIEJ PRZYMIERZY SIĘ DO TEGO APARATU W SKLEPIE STACJONARNYM.
Dlaczego?
Canon przez wprowadzenie dodatkowego i moim zdaniem zbędnego przesuwnego przycisku w okolicy dużego kółka zawęził miejsce na cały kciuk a dodatkowo zmienił kształt gripa wraz z tą tylną wypustką którą wydłużył w kierunku ciała fotografa.
Efekt?
Przy moim chwycie "poduszka" pod kciukiem cały czas była uciskana (na wysokości tej przeprowadzonej linii na jednym z powyższych zdjęć) przez tę wypustkę co po kilku godzinach trzymania aparatu w ręku skończyło się smarowaniem maścią przeciwbólową całej ręki przez jakieś dwa dni bo po takim ucisku tejże "poduszki" (to jest chyba jedno z najbardziej unerwionych miejsc ręki) ból promieniuje w górę na całą rękę.
5D Mark IV
5DS
Po lewej 5D Mark IV, po prawej 5DS.
Na tym zdjęciu doskonale widać jak ta wypustka odstaje. Tak wiem, 5DS powinien leżeć pod większym kątem ale zaręczam wam że profil tej wypustki w 5DS jest niższy. Widać tu jeszcze jedną ciekawostkę - w 5DS na spodzie mamy 11 śrubek a w 5D Mark IV 7. Nie miałem wcześniej kontaktu z 5D Mark III ale widzę że tam jest tak samo.
Inne wady?
Generalnie biorąc ten aparat do ręki czułem jakbym brał w rękę swojego 500D sprzed 5 lat (moja pierwsza lustrzanka Canona) a nie aparat za około 15000zł, miałem jakieś takie uczucie taniości w jego ogólnym odbiorze.
Odniosłem wrażenie iż wypustki w joysticku są wyższe i na dodatek w centrum dodali "antypoślizgową tarkę". Widzę że to samo jest w 1D X Mark II. Kto to ****a wymyślił?
Wiecie jak to dziadostwo irytuje końcówkę kciuka? Jak nie wiecie to połóżcie sobie kciuka na tarkę na najdrobniejszą stronę i naciskajcie na nią co kilka sekund przez powiedzmy 1 minutę.
Najprawdopodobniej żeby lepiej zebrać sygnał GPS z satelity górna część obudowy została wykonana z tworzywa chyba takiego jakiego użyto w 6D także należy uważać na to miejsce gdyż jest to najsłabszy punkt obudowy tego aparatu.
Aparat w*******a prąd jak dziki. Obiektyw EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM przy włączonym IS, wszystkie opcje korekcji obiektywu oprócz DLO włączone w aparacie, RAW+JPEG z przewagą JPEG, dużo korzystania z Live View a każde zdjęcie podglądane i powiększane. Opcje filmowania nie były używane. Jak się to skończyło? Akumulator naładowany na 97% po wykonaniu niecałych 90 zdjęć zjechał na 33%.
Tutaj należą się słowa podziękowania dla firmy Canon za wylansowanie fantastycznej opcji dostępnej bodajże od 2015 roku we wszystkich produkowanych przez siebie lustrzankach a mianowicie ciągłej pracy stabilizacji obiektywu w trybie Live View bez dotykania się do spustu migawki. Jedyne rozwiązanie? Należy wyłączyć sobie stabilizację.
Teraz wady związane być może z konkretnym egzemplarzem aparatu.
Kółko od regulacji dioptrii chodzi tak delikatnie że szok, aż strach nim kręcić bo odnosi się wrażenie że się zaraz u*******i.
Na rancie w okolicy spustu minimalnie ale widać że okleina nie trzyma, po kilku miesiącach używania a na pewno po jakimś upalnym lecie należy przyszykować się na niespodziankę.
Po prawej stronie na rancie tam gdzie jest klapka od kart pamięci patrząc pod pewnym kątem mamy prześwit światła. Jest klapka, górna część obudowy z przyciskami a pomiędzy nimi taki pasek oddzielający jedną część od drugiej. W egzemplarzu który miałem w rękach nad tym paskiem również miałem prześwit światła a to by oznaczało iż obudowa nie została idealnie spasowana. Nie zaobserwowałem takiego prześwitu w swoim 5DS.
KenRockwell.com
Muszla oczna osłaniająca wizjer latała jak ****a na Dożynkach. Dosłownie. Obróciłem aparat do pozycji pionowej i coś zagrzechotało, wróciłem z powrotem do poziomej i znowu coś zagrzechotało. Co jest ****a grane?
Okazało się że nie dość iż miała za duży luz na bokach to jeszcze miała za duży luz przód-tył. Z ciekawości podmieniłem ją na chwilę ze swoją od 5DS i stał się cud! Cisza jak makiem zasiał. O dziwo ta ruszająca się też siedziała cicho w moim 5DS czyli możliwe że obudowa wizjera w 5D Mark IV źle wyszła z formy na etapie produkcji.
Podsumowanie tego wywodu?
Dla mnie Canon w tym momencie się skończył patrząc od strony ergonomii użytkowania. Gdyby coś mnie natchnęło na kolejny zakup aparatu marki Canon jako uzupełnienie 5DS to najprawdopodobniej byłby to 5D Mark III, 6D lub 6D Mark II jeżeli zostanie zachowana obudowa z 6D.
Absolutnie NIE MAM ŻADNYCH ZASTRZEŻEŃ co funkcji jakie ten aparat oferuje fotografowi. Jest FENOMENALNY zwłaszcza dla tych wszystkich zapisujących zdjęcia w zdecydowanej większości w plikach JPEG bezpośrednio w aparacie ze względu na opcje korekcji wad obiektywów. Praca za pomocą Live View przy użyciu dotyku jest GENIALNA - bardzo szybkie ostrzenie (oczywiście dużo tutaj zależy również od podpiętego obiektywu), podgląd czy przewijanie zdjęć to czysta przyjemność. Generalnie obsługa za pomocą dotyku znacznie przyśpiesza pracę z tym aparatem. Nareszcie podczas robienia pojedynczego zdjęcia w trybie Live View obraz nie znika z dotykowego panelu LCD, mamy cały czas podgląd na fotografowaną scenę.
Ostatnio edytowane przez mkamelg ; 02-04-2017 o 16:45
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum