Cytat Zamieszczone przez Mr Mateusz Zobacz posta
Będąc na wyjeździe złapał mnie silny deszcz. Aparat(Canon eos 600d) schowałem do pokrowca, a ten do plecaka, starając się zapewnić mu suche środowisko. Niestety, nie pomogło to. W chwili obecnej przy włączaniu słychać dźwięk. Dźwięk słychać również naciskając każdy przycisk. Niestety, brak obrazu na wyświetlaczu LCD oraz danych(liczb) patrząc w "wizjer" do podglądu widoku robionych zdjęć. Generalnie brak możliwości robienia zdjęć. Co to może być? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Miałeś jezioro w plecaku? Najprawdopodobniej nastąpiło (choć to dziwne w pokrowcu i w plecaku)zawilgocenie płyty głównej lub bloku zasilania. Ja bym wyłączył aparat, bateria aut i pozwolił przez kilka dni wyschnąć najlepiej w środowisku pochłaniającym wilgoć. Woreczek materiałowy i do gara z ryżem. Jeżeli po tym czasie nic się nie zmieni to serwis mz.