No akurat 24L przekracza mój budżet o jakiś 1000 zł, więc odpada.
Co masz na myśli mówiąc że 24-105 jest nudne? Zdjęcia są płaskie, pospolite z niego?
Czemu nikt nie wspomniał o 20-35L? Wypada słabo?
No akurat 24L przekracza mój budżet o jakiś 1000 zł, więc odpada.
Co masz na myśli mówiąc że 24-105 jest nudne? Zdjęcia są płaskie, pospolite z niego?
Czemu nikt nie wspomniał o 20-35L? Wypada słabo?
Mam: R, R6, A7 IV Szkła: 16-35 2.8L II, 35 1.4L, 135 2.0L, 70-200 4L, Sony 24-70 F4
Miałem (dużo tego): Canony: 20D,40D,60D,70D,2x5D,2x5D II,3x5D III,5D IV, 2x6D,6D II,7D,7D mark II. I Nikony: D50, D90, 2xD7000, D200, D610. Sony: A100, A6300, A7 II, A7 III
Zapytaj w oficjalnym serwisie, czy jeszcze go naprawiają. To dość stary obiektyw, i większość egzemplarzy nie była używana hobbystycznie, kilka razy w roku, tylko do pracy (często, w różnych warunkach). Jak będziesz mieć pecha, po tygodniu odłożysz go na półkę jako eksponat, bo nie da się go naprawić z braku części. Jeśli "padnie" coś nowszego, zaciśniesz zęby i po jakimś czasie znów będziesz go używał, bo naprawa choć kosztowna, to będzie możliwa.
Dla mnie 24-105 był za ciemny i przestały mnie bawić zdjęcia przy f/4 jak tylko oglądałem sobie to co mi wychodzi z 50-tki czy 35-tki.
Sprzedałem bo więcej leżał w torbie niż go używałem.
Co do 20-35 to dobre szkło ale stare już więc sobie odpuść jak nie chcesz mieć ewentualnych problemów.
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58