Po sprzedaży poprzedniej tokiny 12-24/4 II, brakowało mi szerokiego kąta, do pracy i do landszaftów.
Miałem już kupić 10-18 canona, ale pomacałem ten fantastyczny plastik i zrezygnowałem.
Przypadkiem trafiłem na ebay-u na tanią ofertę NOWEGO szkła z dwuletnią gwarancją, za 299 EURO. Za dwa dni przysłali z Niemiec.
Jak obiektyw wygląda, to wiadomo, jest solidny, dość masywny i swoje waży.
Nie miałem, go z czym porównać, bo jedynym moim szerszym szkłem jest 17-40/4, którego używam z 7D2.
Ustawiłem statyw za Wartą i o poranku cyknąłem kilka fotek.
Takich mniej więcej.
--- Kolejny post ---
A oto kilka wycinków z zaznaczonych fragmentów, wpierw 12 mm.
centrum
bok 12 mm
--- Kolejny post ---
Środek jak środek, na F4 już może być, ale od 5,6 jest zupełnie dobrze, a F8 bardzo ostro.
Przy F4 widoczne aberracje, zanikają w miarę przymykania lub wydłużenia ogniskowej.
Tak faktycznie, to tylko przy nawiększym otworze i minimalnej ogniskowej je dostrzegłem.
--- Kolejny post ---
Próbowałem złapać jakieś odblaski i udało się, słońce miałem po skosie tuż poza widocznością i bez osłony przeciwsłonecznej.
cegły 12
cegły środek
--- Kolejny post ---
Kolejna ogniskowa 16 mm, jest podobnie, ale bez blików.
środek - błąd opisu - przysłony są kolejno 4 - 5,6 - 8 - 11
bok
--- Kolejny post ---
Ogniskowa 16 mm F4 i widoczne aberracje, po przymknięciu zanikają.
--- Kolejny post ---
Porównałem zdjęcia z tokiny 16 mm z 17 mm canona 17-40/4L USM.
Tokina 12-28 vs Canon 17-40
środek
Bok