Kup Canon 100d. Będziesz zadowolony.
Kup Canon 100d. Będziesz zadowolony.
A może w takim razie jakaś tzw. hybryda? Skoro zadowala Cię jakość zdjęć z 1200D to z pewnością zaawansowane kompakty również będą ok. Nie każdy musi mieć lustrzankę, do wielu zastosowań wystarczą prostsze aparaty.
Ja zaczynałem z Lumixem z obiektywem Leica i byłem zadowolony, do tej pory przeglądając starsze fotki jestem zadowolony z ich jakości. A przecież postęp widzimy cały czas, czyli dzisiejsze hybrydy będą jeszcze lepsze.
Canon 700D, 100D, 1300D prawdopodobnie mają taką samą (podobną) matrycę. 750D/760D mają już trochę nowszą generację. 100D powinien "leżeć" w ręku tak, jak 400D, obecne trzycyfrowe EOSy są ciut większe.
zdRAWki
Fotograf platoniczny
Czyli rozumiem że czterocyfrowy np 1300 można by przypisać do któregoś trzycyfrowego? A jak umiejscowić model 100 do czego go porównać, bliżej mu do trzy czy czterocyfrowych?
Liczba 100 ma trzy cyfry, to jest jednoznaczne.
A tak poważnie, 100D to coś w rodzaju eksperymentu, gdzie Canon zrobił bardzo mały aparat, pasujący zwłaszcza do małych obektywów ("50", "24 STM"), funkcjonalnie bliski serii "trzycyfrowej". Patrząc na dane techniczne, w zasadzie większość funkcji 100D jest taka sama jak w 700D. Matryca, jak pisałem, prawdopodobnie taka sama, wizjer - taki sam, filmy - takie same opcje itp. itd. Co ważne - seria "czterocyfrowa" ma trochę mniejszy wizjer (powiększenie 0.80 w 1300D vs. 0.85 w 700D, 0.87 w 100D). Co ciekawe - właśnie sprawdziłem i nowsze aparaty serii "trzycyfrowej" (750D, 760D) mają znowu trochę mniejszy wizjer (powiększenie 0.82).
Tak jak napisali Koledzy - przejdź się do sklepu fotograficznego i obejrz sobie, pobaw się, to ważne co Tobie bardziej odpowiada:
a) mniejszy rozmiar, choć trochę starsza technologia - EOS 100D
b) nowsza technologia, ale większa cena - EOS 750D/760D
c) mniejsza cena - więcej pieniędzy zostaje np. na obiektywy i statyw - EOS 1300D
d) starszy model, być może dobra cena - EOS 700D*
* z wymienionych przeze mnie modeli tylko na EOSa 700D jest już dostępne fajne oprgoramowanie Magic Lantern, mocno rozszerzające możliwośći aparatu/
Ja, użytkując od prawie sześciu lat EOSa 550D, gdybym miał wybierać teraz, pewie wybrałbym 760D... ale wybrałem 80D bo trafiła się w dobrej cenie - i mam nadzieję że będę zadowolony z wydatku. Mam nadzieję że Ty też.
zdRAWki
Fotograf platoniczny
Ale się wygłupiłem... Tyle że te 100 to tak mimowolnie wypada z serii 400,450,500,550,600 itd a tu nagle 100 jakby zupełnie coś innego. Ja użyskuję 400 i 1200 więc jakieś tam porównanie mam w tym co piszecie jak leży w dłoni. Oba podchodzą mi tak samo z przewagą na 1200 bo (nie zabijcie mnie śmiechem) migawka ma przyjemny klank znany z Nikona. Ale oczywiście to nie jest dla mnie najważniejszy atut. Wkurza mnie że włożono tam znów jakiś nowy przycisk w stylu upiększ, udoskonal czy coś w tym stylu Dlatego zaczynałem zastanawiać się czy czterocyfrowe nie poszły w kierunku "jeszcze bardziej dla idiotów" i czy nie skreślić tego z listy ewentualnego zakupu. Dlatego zaczynałem się zastanawiać co włożono im do środka (matryca, procesor itd)