Częściowo sam sobie odpowiedziałeś ("każdy dodatkowy kg wagi"). To jest sprzęt do pracy, branie go na spacer z rodziną to mniej więcej tak, jakbyś jechał na piknik z rodziną 30tonową wywrotką. Niby da się, będzie bezpiecznie w porównaniu z osobówką, ale raczej niewiele osób to robi. Z jednej strony nie jest to zbyt wygodne, z drugiej - jeśli ktoś ma wywrotkę do pracy, to najczęściej dzięki niej zarobił już na bardziej praktyczny samochód osobowy. Ludzie z powodzeniem używają do zdjęć "spacerowych" prostszych, bardziej ograniczonych lustrzanek, choćby 100d jeśli wymiary są najważniejsze, lub starszych (one naprawdę mogą robić zdjęcia).
Odchylany ekran - czasem mogłoby się to przydać, ale widocznie nacisk ze strony użytkowników na wprowadzenie takich rozwiązań nie był wystarczająco duży. Inna sprawa to wspominane kwestie techniczne, im coś jest prostsze, tym bardziej niezawodne, tu dochodziłaby wytrzymałość zawiasów, ewentualne przecieranie się (lub pękanie) przewodów (tasiemek), czyli kilka rzeczy, których nie ma przy stałym ekranie. Oczywiście wprowadzenie takiego dodatku podniosłoby koszty.