Drugi ślub też ok, młodzi na pewno będą zadowoleni. Co do obróbki - taki masz swój styl i już, jednemu to pasuje, innemu nie, tu się nie będę wypowiadał. Uwaga tylko do zdjęcia nr 17 - kłania się kolego zasada trójpodziału i tzw. mocnych punktów. W tych punktach na zdjęciu nie ma nic, ogladający zaczyna więc szukać co jest motywem przewodnim fotografii. Najpierw patrzy na twarze, pani młoda, pan młody - nieostre, chyba nie to. Szuka dalej i nic. I dopiero na końcu znajduje dłonie. Gdyby były one w mocnym punkcie od razu skierował by tam swój zwrok, a tak to zdjęcie nadaje się do kosza. Pozdrawiam