W sumie nie dziwię się, że ktoś doradza używany sprzęt wyższej klasy. Podejrzewam, że jeszcze jakiś czas temu sam bym wyszedł z takim pomysłem, ale po kilku nieudanych zakupach tego typu skapitulowałem i kupuję tylko nowe

Gdyby miał możliwość wyrwania 100% pewnej używki to rozważyłbym poważnie taki zakup.