Pan fotograf jak budowlaniec, wyciąga ręce po kasę na każdym etapie i innej opcji nie ma, a najlepiej zapłacić za całość z góry.
Pan fotograf jak budowlaniec, wyciąga ręce po kasę na każdym etapie i innej opcji nie ma, a najlepiej zapłacić za całość z góry.
nie rozumiem Twojego sakrazmurobisz zawodowo sluby?
taka sytuacja z poczatków mojej "kariery" fotoziutka...
przy podpisaniu umowy biore 20% zaliczki, welele wszystko OK, po jakims czasie (chyba tydzien) dzwonie do młodych że mam wszystko gotowe, a oni że tak w ogóle to mi dziękuja, ale wujek im zrobił takie fajne zdjęcia że moich juz nie potrzebują (zaznaczam ze nie widzieli zdjęć)
i co powiesz...mam się ciągac po sądach (te 15 lat temu to były inne pienądze...no trochę inne)
teraz standart 20% przy umowie, zapłata reszty jak wychodze z wesela. i tyle. a że po kilkunastu latach focenia slubów jakieś 7/10 zleceń mam z polecenia, znajomości, ktos coś widział, cos słyszał to raczej PM wielkiego stresu nie ma.
Ostatnio edytowane przez tombas ; 19-06-2016 o 07:50
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Nie rozumiem twojego podejścia. Dlaczego mam Ci płacić z góry nie widząc efektu końcowego. Mam Ci zaufać bezgranicznie po ładnym pokazowym portfolio ? Może nie wywiążesz się ze wszystkich warunków umowy itp ? Postaw się po drugiej stronie. Ja wyznaję jedną słuszną dla mnie zasadę - nigdy nie płać z góry całości za usługę. Cieszyć się tylko, że masz na to klientów. Z polecenia zastanowiłbym się mocno, jako nowy olałbym taki interes.
Ostatnio edytowane przez horak ; 19-06-2016 o 09:01
nie odpowiedziałes wprost, ale wnioskuje że jednak nie zarabiasz na foto, nie chce pisac że jestesmy po 2 stronach barykady, ale jednak sie nie zrozumiemy
Twoje zasady, Twoja sprawa, ale jesli jako klient przychodzisz do mnie to akceptuj moje,
co nigdy nie trafiłeś do baru, ogródka gdzie płacisz z góry za piwo czy lody? chca kase zanim podadzą i co wtedy wychodzisz nie zamawiając?
i zapewniam, że w sutuacji w której z jakiegos powodu bym sie nie wywiązał z umowy, to co do zasady nie wyciągam ręki po cos co mi sie nie należy! to się nazywa przyzwoitość (ja jestem "starej daty" i wiem co to znaczy)i wcale nie chce powiedziec ze nie mozna być przyzwoitym/uczciwym mając 16 lat
Ostatnio edytowane przez tombas ; 19-06-2016 o 09:20
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Jesteśmy po jednej stronie barykady, ty robisz tak, ja zupełnie inaczej. Nie musimy się ze sobą zgadzać. Ja wolę żeby druga strona umowy też czuła się bezpiecznie bo często i ja również jestem tą drugą stroną korzystając z szeregu innych usług. Ok, ty jesteś słowny, super, klienci są zadowoleni ale czy każdy taki jest ? Nie porównuj zakupu spożywczego za kilka złotych ze stricte usługą fotograficzną za klika tysięcy złotych. Zawsze jest jakieś ryzyko zawodowe, ty sprowadziłeś je do minimum i dobra twoja skoro masz na to klientów.
Można was pogodzić - zadatek, część w dniu ślubu, reszta po oddaniu materiału![]()
O tym pisałem wcześniej. Biorę zadatek, potem część w dniu ślubu i ostatnią część przy oddawaniu zdjęć. Tak moim zdaniem jest najlepiej. Bezpiecznie dla mnie i też klient nie będzie czuł się oszukiwany przez fotografa. Prawdę mówiąc ja jako klient nie podpisałbym z fotografem umowy, w której jest mowa o tym, że mam zapłacić całą sumę jeszcze przed wykonaniem zdjęć. No way![]()
Czy nie uważacie, że to zależy od pozycji na rynku fotografów? Jak tombas napisał, jest w tym "interesie" od wielu lat, ma pewną pozycję i klienci nie mają nawet podstaw myśleć, że zostaną oszukani, no chyba, że znajdzie się taka osoba jak horak. Jeśli ktoś zrobił kilka/kilkanaście ślubów nie może sobie pozwolić aby od PM żądać zapłaty całości z góry, co nie oznacza, że znajdą się tacy, którzy żądają i tacy którzy zapłacą (nawet jeśli nie muszą).
To podobnie jak z zakupami np. na allegro. Jeśli sprzedający ma 1000 komentarzy 100% pozytywnych, to nawet się nie zastanawiam i wpłacam z góry pieniądze, ale jeśli ktoś ma ich kilka (a kupuje od niego coś droższego) to płacę przy odbiorze z możliwością wcześniejszego otwarcia paczki.
6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
Moje fotki Moje fotki II
Ja zasadniczo biorę zadatek, a reszta przy odbiorze zdjęć. Ale już kilka razy trafiły mi się pary, które chciały rozliczyć się na weselu, żeby mieć temat rozliczenia załatwiony. Z mojej strony wolę jednak poczekać z rozliczeniem jak skończę pracę nad materiałem. Może to kwestia, że miałem jeszcze nigdy problemu z płatnością.
6D || 5D || EF 17-40mm f/4 L || EF 35mm f/1.4 || EF 50mm f/1.4 || EF 85 mm f/1.8 || EF 135 mm f/2.0 || SPEEDLITE 580 EX II
Moim zdaniem to przed wykonanie usługi klient nie będzie się chciał rozliczyć, model zaliczka, a po wykonaniu i przygotowaniu zdjęć - zapłata reszty jest uczciwym modelem rozliczeń. Ludzie się boją zapłacić od razu całość, boją się ze nie otrzymają zdjęć, albo ze zdjęcia będą słabej jakość, nic nie przerobione..