Mimo wszystko jestem dobrej myśli, Paulinka jest prawdopodobnie za szybka i zdarzyło się być może dokładnie to, co i mnie ponad rok temu, gdy w jakiejś opcji przez pośpiech nie zaznaczyłem chyba odzyskiwania tablicy alokacji plików FAT. Wtedy skopiowane na kompa pliki nie chcą się otwierać.
Podzieliłem się z przemiłą Autorką wątku swoimi spostrzeżeniami poza forum i trzymam kciuki za pomyślność całej operacji, podobnie jak każdy, kto przegląda ten wątek.
Ale z dużą przykrością stwierdzam, że pozostało mi już tylko 98% zaufania do programu![]()