Canon 80d vs. 7dMkII

[solti]

Proponuję, abyś się skupił na 7D mk II.
Jest dobrze, Canon nie zniósł jakiegoś grubego jaja, jest wreszcie fajne body APS-C.
Ta matryca jest niezła, choć zawsze znajdą się tacy, którzy będą szukać dziury w całym

A teraz już całkiem poważnie: niedawno stałem przed podobnym dylematem i wybrałem 7D mk II. Nie żałuję ani na moment. Nie będę jednak ukrywał, że dla mnie była też ważna ergonomia, gdyż po prostu jestem do takiej przyzwyczajony. Świetny AF, fantastyczna szybkostrzelność, doskonale leży w ręce. Jakość obrazka dla mnie bez zarzutu. Sporo naszukałem się tej nagłośnionej przewagi matrycy z 80D. Jest faktycznie widoczna, jeśli chcemy zdjęcie rozjaśnić o kilka EV lub bardzo agresywnie ciągnąć z cieni - tu faktycznie nie ma co zaprzeczać faktom. Jednak przy poprawnie naświetlonym zdjęciu i normalnej obróbce, nie widzę różnicy. Dla mnie bez znaczenia a wg testów (nie miałem okazji porównać osobiście) na wysokich ISO lepiej zachowuje się matryca z siódemki.

No i jeszcze jedno w kwestii szybkostrzelności: przy zmniejszeniu prędkości serii do 6 kl./sek. (czyli raptem 1 kl/sek. mniej niż maks. w 80D) i szybkiej karcie pamięci nie zdarzyło mi się jeszcze zapchać bufora. Jak dla mnie można strzelać z taką prędkością prawie bez ograniczeń. Piszę prawie, bo pewnie one istnieją, ale nie robiłem takich testów a w faktycznym użytkowaniu, w terenie (pokazy lotnicze) jeszcze bufora nie zapchałem. Ale nie wiem, czy to dla Ciebie akurat istotne.

Ale ja może dziwny jestem