I właśnie to jest najcenniejsze w Nikonie, że podtrzymują tradycję. Ten sam bagnet zapewnia możliwość podpięcia bardzo starych szkieł. Ten sam firmowy zafarb pozwala na wykorzystanie wyoracowanych przez lata i sprawdzonych metod obróbki. Nie było zapewne łatwo zasymulować w dzisiejszej matrycy CMOS tradycyjne cechy obrazka z matrycy CCD sprzed 11 lat, a jednak się udało.![]()