Ja posiadam 5DS, nie filmuję. Ale spróbowałem teraz po raz pierwszy i nie słyszę żadnych trzasków u siebie - odpaliłem filmik bezpośrednio w aparacie a później na kompie. Filmik rejestrowałem przy ustawieniach fabrycznych czyli dźwięk na Auto i bez włączonej redukcji szumu wiatru/tłumik. Miałem podpięty obiektyw EF 50mm f/1.2L USM który nie posiada IS (stabilizacji obrazu).

Gdyby winna była stabilizacja obrazu w obiektywie to byłoby "po ptokach" bo to ona jest chyba główną przyczyną https://www.youtube.com/watch?v=zYNvJzUJDz0

Nagrywanie dźwięku generalnie działa, tak? Czy przed upadkiem również pojawiały się te trzaski? Jeśli tak to może to jakaś wada fabryczna i mikrofon kwalifikuje się do wymiany.

Jeśli po upadku to tym bardziej.

https://www.lensrentals.com/blog/med...6/M34A8451.jpg

Źródło: LensRentals.com - Canon 5Ds Teardown

Jest tam nad tym kółeczkiem, jak widać bardzo blisko obudowy. Może dostał strzała przy upadku i naruszyła się jakaś membrana (jest coś takiego w mikrofonach?) i/lub kabelek i dlatego coś trzeszczy? Kabelek naruszony ale nie na tyle aby nie pokazać w sofcie diagnostycznym że MIC = OK (nie mam pojęcia czy soft to umożliwia) i stwierdzili że wszystko jest OK. Nikt raczej nie prowadził tam nasłuchu z nagranego filmiku (ale zawsze mogę się mylić).

Jeżeli trzaski pojawiły się po upadku więc z Twojej winy więc nie powinno to moim zdaniem podlegać naprawie gwarancyjnej. To niech wymienią ten mikrofon w ramach naprawy odpłatnej na Twoje głośne i wyraźne życzenie. Płacisz i wymagasz, nie ma tu miejsca na marudzenie.