Nie przesadzajmy z tymi porównaniami, to nie jest mój ulubiony sport
Olkiem bawi się wyłącznie moja Pani. Organoleptycznie stwierdziłem, ze AF-S jest u EM1 w "normalnych" warunkach oświetleniowych (np. światło dzienne) bardzo szybki. Nie widzę specjalnej (czytaj: żadnej) różnicy w porównaniu ze znanymi mi lustrami. Jego AF-C niezbyt dobrze znam(ze tak powiem) . Spróbowaliśmy kiedyś na pokazie lotniczym i tylko ku..wy się posypały: przy zdjęciach seryjnych, EVF robi się natychmiast czarny i nie ma zbyt wielkiego znaczenia czy AF-C działa, czy nie. To oczywiście dosyć specyficzny przykład, ale nic innego wymagającego AF-C, Olkiem nie robiłem.
XT1 pstrykam ze dwa miesiące i to raczej wyłącznie statyczne motywy (jakoś tak się składa). AF S w dzień działa, choć rzekłbym, iż gorzej od Olkowego. W gorszym oświetleniu tez trafia, ale już trzeba być bardziej cierpliwym. Niestety nadal jestem przekonany, ze jeżeli jest potrzebny prawdziwy AF-C (np. lotnictwo, ale nie na 10.000m), to trzeba sięgnąć po N lub C i to raczej z górnej półki. Pewnie inni koledzy znajda jakiej kontr-przykłady.