Nie istnieje coś takiego jak jeden obiektyw. Ale jeśli naprawdę miałbym wybierać, to chyba rzeczywiście decydowałbym się na ten 50L. To moje marzenie, choć zawsze zostawiam go na poźniej i potem za każdym razem żałuję.
5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
600EX-RT, 430EXII, 568EXII
CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600
Jezu powie mi ktoś skąd na tym forum taka podnieta tą 50mm L? Przecież to szkło wcale nie jest takie dobre, AF też klockowaty... masakra i fanboystwo.
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
A jeszcze na horyzoncie nowa 50 Canona. Tylko, ze nie wiadomo jaki otwor, jakie wykonanie, kiedy i czy wogole...![]()
A mi by było szkoda tyle siepy wydać. Tak szczerze musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz 50L dla obrazka czy dla prestiżu literki "L" żeby się polansić?
Za te 3600zł bym wolał kupić 35mm/f2.0 IS + 50mm/f1.8 STM i zostaje ci na używkę 85mm/f1.8. Chyba, że nie chcesz tyle szkiełek nosić to lepiej ZOOM typu 24-70mm/F2.8 np. Tamrona VC.
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN