To nie tak. Nie ma zmniejszania "zeby nie bylo przepalen". Korekta rownie dobrze moze byc na plus i czesto bywa.Zamieszczone przez electron
Tu raczej chodzi o automatyczna korekte wzgledem odleglosci i korekte ktora dba aby lampa nie swiecila za mocno jesli jest wystarczajaco duzo zastanego...Zamieszczone przez Raff
A jazdy jak w e-ttl wersji pierwszej nie tylko moga byc ale sa. Tutaj nie ma litosci. Jak juz ktos wlaczy "average" to felowac musi kazda fote jesli tylko kadr nie jest "na kotleta" z przykladowa ciocia po srodku. Odpowiedni kolor wzorca na srodku (ciocia w bialej i czarnej bluzce odpada) tez jest wymagany dokladnie jak w e-ttl'u.
Juz zreszta o tym pisalem...
http://canon-board.info/showpost.php...9&postcount=87
Natomiast to "jak tylko cos bialego to ciemno" nie jest tak do konca... E-ttl II niedoswietla tak z zasady i ten system o niedoswietlanie sie praktycznie opiera. W zasadzie jestem sklonny powiedziec po ilus tam fotach i experymentach, ze duzej (wiekszosci) ilosci zdjec bez korekty na plus sie nie da zrobic poprawnie. A zwlaszcza slub. Tam juz bez +1 to noc niezaleznie od tego czy panna mloda byla w kadrze czy nie
FEL przy e-ttl'u II jest jeszcze o tyle bez sensu, ze to nie taki typowy fel z danej czesci kadru ktora jest na srodku. System nadal uwzglednia wszystko biale i cala reszte i pomiar jest dokonywany z cala "inteligencja" badania zawartosci kadru (opisane w wiadomym watku w poscie bodajze #57).
Jesli komus doskwieraja ciagle niedoswietlenia to mysle ze korekta jednak bedzie lepszym rozwiazaniem.