Wrażenia pozytywne. Zamieściłem nawet zdjęcia (niezbyt makro) w dziale zagadek.Oczywiście, że da się fotografować z diodami i z IS. Na maksymalnym powiększeniu 1.2x kiedy jest coś ponad 1 cm od soczewki moneta 1 US cent nie mieści się w kadrze (ani nawet 1 grosz PL chyba) i nie ma cudów trzeba jednak sporo wypić (przynajmniej ja) żeby uzyskać pełną ostrość bez poruszenia na niskim ISO. Można się podeprzeć palcem jak jest o co. Oczywiście im dalej tym lepiej. Diody są wystarczająco jasne, bo jakby były wiele jaśniejsze byłby za duży problem z odbłyskami. No i żarłyby baterie. A tak można nawet sobie pomóc trochę z portretem.
Pudełko zawiera osłonę, o czym nie wiedziałem. Bagnet jest plastykowy - przepraszam - z zaawansowanego technologicznie termoplastycznego materiału kompozytowego. Osłona oczywiście zasłania diody.
Nie sądzę, żeby 22/2.0 dublowało się z 28/3.5, bo 28 mm i 45 mm to jednak co innego, no i 22 robi całkiem ostre zdjęcia na f2.0. Więc na pewno nie oddam 22mm, a i kita EF-m też nie, bo nie ma nic lepszego obecnie.