Jest czerwiec, mieszkam na wsi, chodzę na spacery z pieskiem i widzę te kwiatki na każdym kroku. Podobają mi się, więc próbuję jakoś pokazać ich urodę. Maki już wyszły mi nieźle, ale ciągle nie jestem zadowolony z kąkoli. Chciałbym je pokazać delikatnie i równocześnie dokładnie, więc wziąłem mojego ulubionego zeissa 1.4/85. Jeszcze będę próbował.
Mam po drodze dwa krzaki dzikiej róży, ale te już w ogóle spieprzyłem i poszły do kosza.