Osobiście nigdy nie kasuję zdjęć podczas pracy. Chyba lepiej, by zrobić to szybko w komfortowych warunkach w domu. Niby trochę czasu można zaoszczędzić, ale nie wiem czy warto. Nieprofesjonalnie wygląda przeglądanie i kasowanie zdjęć w kościele podczas mszy (widziałem wielokrotnie), na przyjęciu można też znaleźć przyjemniejsze zajęcia niż gapienie się w ekran aparatu ;-)