Cytat Zamieszczone przez Fotosz Zobacz posta
Pawko, nie chodzi mi o dokładną selekcję, bo taką robię w domu przy kompie. Chodzi mi o sprawne kasowanie nieudanych / nieostrych zdjęć po to by zaoszczędzić sobie czas w domu. To samo tyczy się rankingu. Jeśli zrobię sobie ranking zdjęć + kasowanie wstępne to mam 2 dni do przodu w postprodukcji

Nie brakuje mi miejsca na kartach pamięci, brakuje mi czegoś, czego nie da się rozszerzyć i dokupić - brakuje mi czasu.

PS.
Sam piszesz, że nieudane fotki od razu wywalasz - rozumiem, że robisz to z poziom aparatu? (mnie to strasznie męczy i frustruje, dlatego właśnie szukam innego rozwiązania).
Fotosz doskonale ciebie rozumiem, bo miałem też taki sam problem - brak czasu na selekcję!. co się okazało? że za dużo przywoziłem materiału ze ślubu. Stwierdziłem jednak, że muszę postawić na jakość merytoryczną materiału, zawsze tak jest , że na początku wchodząc w branżę robisz dużo klatek, za dużo. Kolejny etap to taki , że robisz jeszcze dużo ale coraz mniej nadaje się do kasowania (wzrasta poziom) - w efekcie selekcja jest męczarnią bo masz dużo materiału. Ostatnie trzy sezony zmieniłem podejście, robię to co wiem, że będzie w efekcie najlepsze. Obserwacja osób, ich zachowanie, mimika , ocena fotogeniczności dają wiele. Ocena sceny , tła tak aby korespondowało w fotografowanym człowiekiem, czynnością. Wolę przybyć godzinę wcześniej tylko po to aby ich poznać lepiej i obserwować zanim rozpocznę fotografowanie. W efekcie przywożę połowę klatek mniej, ale obróbka jest szybsza, selekcja też, budowanie prywatnej galerii też trwa krócej. Wybój zdjęć do albumu też trwa krócej. Nie tracę już tyle czasu na postproces około ślubno-weselny. Zgadza się, że część zdjęć kasuje w trakcie, ale tak jak pisałem już wcześniej: jak robię serię to tylko po to aby w przerwie odsiać plewy. Wybieram to co się nadaje. Mam 5DII i tam wyświetlacz na wiele pozwala w ocenie ostrości zdjęcia. tyle mi wystarczy.
pozdrawiam serdecznie

Paweł