Pomijając fakt czy i w jakim stopniu pyłki wpływają na jakość obrazu, zdjęcie przedniej soczewki i usunięcie paprochów to żaden problem, jeśli ma się jakieś pojęcie i podstawowe zdolności manualne. Najważniejsza zasada - demontaż "z głową" czyli zaznaczamy, rysujemy albo i robimy zdjęcia, po to żeby wszystko wróciło na swoje miejsce, do stanu wyjściowego. O czystości już nie wspomnę. Na yt są filmiki na temat jw.