Mój egzemplarz był spoza wadliwej serii a i tak wymagał aż trzech wizyt w serwisie zanim AF zaczął sensownie działać - najpierw był zupełny 'hit-or-miss', potem jako tako trafiał ale tylko na środkowych punktach i dopiero po trzeciej wizycie zaczął wreszcie na wszystkich. Skuteczność była naprawdę różna - najlepiej było w warunkach równomiernego oświetlenia dziennego, w low-light to 5dmk2 był z reguły i szybszy i celniejszy na środkowym punkcie. Jakiekolwiek światło typu kontra w kadrze i można było zapomnieć o ostrym zdjęciu - AF głupiał.
5dmk3 od 1d3 na pewno - w moim skromnym mniemaniu - ma lepszy AF - zaznaczam, że piszę to w kontekście fotografii, którą się zajmuję czyli konferencje i eventy - nie fotografuję sportu i wildlife.
Przede wszystkim jest celniejszy od 1dmk3 - a już na pewno od tego, ktory ja miałem i czuję się z nim bezpieczniej. Używając 1d3 ciągle miałem stresa i robiłem duble. Z kolei 6D na środkowym punkcie
jest nawet nieco szybsze niż 5dmk3, ale tylko na środkowym.