Przez dluższy czas miałem 1d Mk III - fajny aparat, ale kiepski AF i koszmarna waga z 70-200/2.8 i fleszem (ok. 3.5kg) - a używałem go głównie w tej konfiguracji do fotografii konferencyjno - eventowej. Rozstałem się z nim bez żalu, więcej już raczej nic z serii "1" nie kupię... Nie powiem, czasem fpsy się przydają (przemowy, aplauzy, podpisywanie umow, itp.), ale teraz brałbym 7dmk2 właśnie (obecnie mam 5d3 i 6d).