Fakt, 30-40 lat temu czy nawet nie tak dawno temu, nikt z nas nie posiadał obiektywów z stabilizacją . I robiło się zdjęcia.Większość z nas wywoływała zdjęcia w większości wypadków na rozmiarze widokuwkowym lub nawet mniejszym.Choć i robiło się większe odbitki.Ale nikt z nas w latach 70 czy 80 nie miał dostępu do komputerów-domowych, żeby przeglądać zdjęcia w 50 czy 100 % powiększeniu.Czy ktoś robił z nas w tamtych latach jakiekolwiek testy na bateryjkach?Czy po kupnie obiektywu do analoga , ktokolwiek testował obiektyw na FF, BF ? Kupowało się aparat , obiektyw i już było się szczęśliwym że w ogóle jest się posiadaczem takiego urządzenia
I zdjęcia się robiło
W dzisiejszych czasach ery cyfrowej moim zdaniem należy się korzystać z tego co jest dla nas dostępne i wykorzystywać to.Bo to tak jakby komuś kto teraz używa najnowszej generacji komputera stacjonarnego , dać możliwość spróbowania pracy na Mazovia,Elvro 800, czy Amiga
Choć ja robię zdjęcia aparatami pona 100 letnimi - bez stabilizacji-zdjęcia wychodzą
z zupełnie inna plastyką , to bardzo chętnie używam stabilizacji w nowych obiektywach
bo po to ja ktoś wymyślił żeby nam ułatwiała zabawę w fotografię .