Panowie dajcie już spokój z tym wątkiem, bo prędzej sobie "dacie w papę" niż dojdziecie do rozwiązania problemu postawionego w pierwszym poście.
Tak zupełnie przy okazji, to ja robię studyjne 30D na 1/250, odpalane kablem (pierwsza, a reszta po celach) i problemu z synchronizacją nie mam. W D60 miałem potyczki z chińskim radyjkiem, bo faktycznie coś się w okolicach 1/180 zaczynało z obrazem pierniczyć. Wywaliłem radyjko i mam spokój :-)