
Zamieszczone przez
r_m
Jest różnie, można założyć, że koszmarnie.
I za kolegami: przygotowanie zdjęć do wywołania najlepiej robić na sprzęcie, który daje największą szansę zobaczenia poprawnych kolorów. Rodzaj takiego sprzętu zależy od oczekiwań fotografa, dla jednych będzie to profesjonalny monitor graficzny, z możliwością sprzętowej kalibracji, dla innych dobry monitor uniwersalny z odpowiednim profilem, jeszcze inni ograniczą się do laptopa i ustawienia kolorów "na oko" (co nie będzie miało wiele wspólnego z rzeczywistymi kolorami zdjęć, i może powodować nieprzyjemne niespodzianki po odebraniu wywołanych zdjęć z labu lub wydrukowanej fotoksiążki).