
Zamieszczone przez
r_m
Jak Sony było lepsze niż Twój Canon, może warto brać Sony? Piszę poważnie. Nikt Ci nie da gwarancji, że zdjęcia w pełnej automatyce z aparatu A będą lepsze niż z aparatu B. Jeśli sprawdziłeś, że jakość zdjęć w pełnym automacie z aparatu S jest dla Ciebie OK, to nie ryzykowałbym kolejnego (być może także chybionego) zakupu, tylko kupowałbym to, co już się sprawdziło.
Forumowicze mogą Ci coś podpowiedzieć, wyjaśnić różnice, ale jeśli Twoje oczekiwania wyglądają tak "samo z siebie ma robić takie zdjęcia, jakie mi się spodobają", to nie da się nic poradzić, bo nie wiemy, jaki jest Twój "próg akceptacji". Może jakieś przykłady coś by nam rozjaśniły, tzn. przykłady tych "złych" zdjęć z 500d i tych "dobrych" z Sony, wtedy mielibyśmy jakieś porównanie. Inna sprawa to sama technika, we wnętrzach oświetlonych LEDami z obrazem mogą się dziać naprawdę dziwne rzeczy, których nie widać gołym okiem, okna w kadrze potrafią ogłupić automatykę itd itd, takie problemy rozwiązuje doświadczenie fotografa, bo aparat jest głupi i nie potrafi Ci czytać w myślach, więc np. sam nie ustawi odpowiednich korekt, ani sam nie włączy sobie "trybu HaDeeR", nawet, jak go posiada (no chyba, że ostatnie modele już to potrafią).