M10 jest bardziej uproszczony od M. Ma za to odchylany ekran co może pomóc, ale niekoniecznie bo tylko w jednym kierunku.
Skoro zdjęcia z Sony wychodziły lepiej to trzeba było przesiąść się na Sony - różnica wynikała z tego że Sony bywa po prostu lepsze od tanich Canonów - zarówno lustrzanek (typu 500D) czy bezlusterkowców (M, M10) - tym bardziej że trzeba dokupić przejściówkę i uzyskać po połączeniu nieporęczny zestaw, który nie da jakości lepszej niż to co dawała lustrzanka 500D
Ale jeśli się upierasz to Sigma 10-20 i Canon M