Tak myślałem, stąd podkreślenie w "nie zabrakło niczego"
Choć z drugiej strony, wydając 2000-3000 na światła, 1500 na 100/2.8 Macro, a coś z reszty na dobre kursy masz większą szansą na "profesjonalną jakość", niż kupując 6d z 50/1.4 i jakąś jedną lampą.
Mimo wszystko, jeśli nie ma konieczności zakupu całego zestawu jednorazowo (jakaś dotacja itp), sugerowałbym najpierw lampy, potem opanowanie techniki, a dopiero potem zmiany aparatu i obiektywów.