Z całym szacunkiem ale jaki sens Panie JP ma podpinanie telekonwertera gdy obraz już wypełniał kadr ? Cały czas myślałem że telekonwerter działa jak lornetka lub luneta dla oka. Więc podpina się gdy brakuje nam odpowiednio ogniskowej by wypełnić ten kadr. Wybaczcie ale trochę się gubię w waszych wywodach... To dla mnie trochę jak dyskusja o wpływie krzywizny gwoździa na płaskostopie u pigmejòw.