Starałem się nie odwoływać do matematyki, fizyki, chemii. Na słowo nie wierzysz, a sam sprawdzić nie chcesz. Nie wiem jak mam Cię przekonać. Poddaję się.Zamieszczone przez Vitez
Prosilem dla laika, nie bedacego elektrykiem... a ty dalej na ta sama nute. Trudno, nie przekonales mnie a sam sie nie bede przekonywal
Nie sprawia mi to przyjemności. Wręcz odwrotnie. Dlaczego tak mnie oceniasz?
OK, tylko dlaczego masz sprzedawać tą (nie)wiedzę innym.bede tkwil w swojej blednej niewiedzy.
Odpowiedz z cytatem