Ciekawe co z tego w dalszej perspektywie wyniknie. Niemniej te zdjecia ze smartfonów są na razie na poziomie kompaktów. Wiele zdjęć to aplikacje i efekciarstwo, moda, nuda... Do tego ceny za takiego iPhona są jak za dobry fotoaparat. Z drugiej strony wiem jak to jest, bo swego czasu sam chodząc po mieście z M9 robiłem czasem więcej zdjęć iPhonem i aplikacją Hipstamatic![]()
Czy fotografowanie fotoaparatami pozostanie niezależnie przy szybko rozwijającym się rynku "smartfonów do wszystkiego" jak malarstwo ostało się pomimo rozwoju fotografii ? Analogowa jeszcze trwa.