Ale to AE to i tak chyba tylko sterowanie przysłoną z poziomu body. Potwierdzenia ostrości i tak nie daje.
Ale to AE to i tak chyba tylko sterowanie przysłoną z poziomu body. Potwierdzenia ostrości i tak nie daje.
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Na pewno?
W chipach klasy dandelion nie dzieją się żadne "procesy decyzyjne" ku wypracowaniu oceny ostrości. Elementem decyzyjnym jest body.
Ta elektronika w obiektywie to tylko oszukanie body, że jakikolwiek obiektyw się zameldował, takie pomachanie "hej hej, jestem".
I ten AE z przysłoną też się melduje, więc czujnik AF się bierze do pracy, taka jest logika?
Nie ma żadnych powodów by czujnik AF nie pracował z obiektywem czysto manualnym, bez miligrama elektroniki - tak jest na nikonach
Odświeżam wątek, jako że akcentuje zagadnienie AE, a to mnie interesuje.
Od kilku lat są (w miarę) dostępne 14/2.8 i 35/1.4 AE (widziane w ofertach sklepów - choć często z błędnymi zdjęciami nikonowskimi).
Od również kilku lat puszczane pogłoski o 85/1.4 AE, wielki nieobecny w sklepach aż do niedawna, są DOBRZE UDOKUMENTOWANE ZDJĘCIAMI na ebayu z Niemiec.
Ex Nikon, w tym analog.
70D (zestaw APSC do srzedania, korpus 50tys zdjeć) , 10-18, 40/2.8, EFS24/2.8, 55-250 mkII, 18-55/4-5.6, S30/1.4A, T100/2.8.
Mobilnie Olympus EM5 / Lumix z zestawem