HOYA hmc są okropnie nieodporne na wodę.
Ktoś kichnie, albo kapnie kropelka deszczy i są zaraz paskudne ślady. Przy czyszczeniu płynem do mycia szyb, na filtrze zostają odrobiny barwnika... chyba kupie izopropanol, ale czy wtedy nie będzie Pa-pa-pa z warstawmi na filtrze?
Czym czyścić tym izopropanolem? ręczniki kuchenne? jakieś specjalne?
Podobałaby mi się ta HOYA, ale jak mi powiecie jak to czyścić to się skuszę przed wyjazdem w góry i na mazury