No OK panowie, dziękuję za wytłumaczenie tejże kwestii. Tak jak mówicie mam na tyle dużo pikseli ze powinno się z tym jakoś pracować, z tym że nie zapominajcie, że plik waży jednyne 2MB, więc ok 50% szczegółów poszło się "walić". Widać to gołym okiem jak tylko zabieram się za retuszowanie twarzy. Tak czy inaczej z tych fotek już wiele nie wyciągnę. Czemu w innych aparatach JPEG ma 300dpi.