Trochę odkopię temat. Ktoś w ogóle używa tej puszki? Bo pytanie mam do użytkowników - jak się sprawuje AF w kadrowaniu przez wizjer? Bo ten w gibanym to same ochy i achy. Wszyscy się nim podniecają zapominając chyba o najważniejszym, czyli o istocie posiadania lustra. Nie po to się kupuje lustro by bawić się gibanym ekranem - wielkie to i ciężkie, lepiej w takim przypadku sprawdzi się bezlustro nie sądzicie? W Lustrzance podstawą powinien być AF w wizjerze i na nim powinno się skupić uwagę. AF na ekranie powinien być tylko dodatkiem. Oczywiście byłoby dobrze gdyby był dobry, ale podstawą ma być wizjer. Tymczasem sporo osób narzeka właśnie na AF w wizjerze 80D i nie wiem czy jest to wina samego układu AF, czy niewiedzy użytkowników. Więc jak to jest, ktoś mógłby mnie oświecić? Dziwne że topowa puszka APSC Canona ma tak mało wątków na swój temat na tym forum. Wszyscy walą zdjęcia kompaktami i komórkami, a plebs strzela FF? APSC już nikt nie używa? Może ja zacofany jestem...