Ot, naszoł ja kolejnu zagwozdku ;-) Jak się ustawi taką sekwencję: AF ON uruchamia AF, a spust tylko pomiar światła i bęc!, i nastawi się ostrość przyciskiem AF ON, to: jeżeli w momencie wyzwolenia migawki będzie on cały czas przyciśnięty, to w podglądzie zdjęcia w aparacie będzie widoczny aktywny punkt AF i dane o kalibracji AF, także w DPP i EXIF będą te dane dostępne; jeżeli zaś puści się przycisk AF ON i naciśnie spust, to wcześniej wymienione dane nie będą nigdzie wyświetlane, ale korekcja AF zostanie uwzględniona przy nastawie na ostrość. Żeby więc skalibrować sobie obiektyw i mieć pojęcie, przeglądając zdjęcia, jaka poprawka była ustawiona, gdy się korzysta z tego super-duper bajera AF ON, to trzeba go cały czas dusić jak urząd skarbowy. No i kiego czorta? Problem znika, gdy spust pracuje w normalnym, domyślnym trybie, bo w decydującym momencie przejmuje dowodzenie.