Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567
Pokaż wyniki od 61 do 66 z 66

Wątek: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar marfot
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Zgorzelec
    Posty
    4 586

    Domyślnie Odp: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

    Cytat Zamieszczone przez chrisNI Zobacz posta
    Nie widze żadnej przewagi sprzętu analogowego nad cyfrowym I odwrotnie.
    A ja widzę przewagę cyfry.
    Nie wspominam z nostalgią focenia na materiale o czułości ISO 50, praktycznie bez tolerancji na błędy naświetlania (Velvia) i DR z gruba 5.
    Nie przepadałem za zwijaniem filmu do kasety żeby założyć inny o większej toleracji (Astia) jak fociłem w mieście i z powrotem odliczanie klatek po zmianie filmu na odpowiedni dla krajobrazu.
    Emocje w oczekiwaniu na powrót filmów z labów (wysyłałem do trzech na wszelki wypadek). A wypadek się zdarzył i z najlepszego polskiego profi labu dostałem 8 porysowanych filmów .
    Ale to tak na marginesie dla mniej doświadczonych
    Ostatnio edytowane przez marfot ; 16-05-2016 o 21:09
    https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
    EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie Odp: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

    Cytat Zamieszczone przez marfot Zobacz posta
    A ja widzę przewagę cyfry.
    Nie wspominam z nostalgią focenia na materiale o czułości ISO 50, praktycznie bez tolerancji na błędy naświetlania (Velvia) i DR z gruba 5.
    Nie przepadałem za zwijaniem filmu do kasety żeby założyć inny o większej toleracji (Astia) jak fociłem w mieście i z powrotem odliczanie klatek po zmianie filmu na odpowiedni dla krajobrazu.
    Emocje w oczekiwaniu na powrót filmów z labów (wysyłałem do trzech na wszelki wypadek). A wypadek się zdarzył i z najlepszego polskiego profi labu dostałem 8 porysowanych filmów .
    Ale to tak na marginesie dla mniej doświadczonych
    cyfra przywróciła wszystkie (i jeszcze trochę) możliwości zabawy jakie miałem robiąc analogowe bw - można powiedzieć że to taki powrót do źródeł fotografii analogowy kolor jakoś nigdy mnie nie bawił - zerowy wpływ na proces - efekty uśrednione przez lab i zależne od labu raz lepsze raz gorsze - najcześciej gorsze. co innego bw szczególnie takie po transformacji (jak to mawiają) - lepsze papiery lepsze filmy (przynajmniej można było wybrać), chociaż w sumie jeśli chodzi o filmy bw to na orwo nigdy nie narzekałem (mam jeszce w lodówce trochę np15 i np22 nadal działają - sprawdzałem niedawno ile mam to nie wiem bo kupowałem najczęściej w metalowych puszkach 10m albo coś do cięcia.
    jeśli chodzi o zwijanie to miałem dwa korpusy i nie zwijałem.
    Ostatnio edytowane przez jaś ; 16-05-2016 o 21:59
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

    Cytat Zamieszczone przez marfot Zobacz posta
    Emocje w oczekiwaniu na powrót filmów z labów (wysyłałem do trzech na wszelki wypadek). A wypadek się zdarzył i z najlepszego polskiego profi labu dostałem 8 porysowanych filmów .
    To główny powód dla którego nie tęsknię za analogiem. W wywoływanie Bw można się pobawić jak się ma czas, ale kolor to laby. Najsmutniej było, kiedy od czasu do czasu trafiłem na operatora z talentem i szczęka mi opadała na widok perfekcyjnego koloru i ostrości w porównaniu z większością zamydlonych fotek z paskudnymi zafarbami, ktore zwykle dostawałem z tego samego sprzętu i filmu.

    Kiedyś z labu (nie polskiego i nie profi) dostałem 2 czy 3 filmy porysowane kilkoma rysami na wszystkich klatkach. Osobnik zza lady wypierał się i twierdził, że to wina mojego sprzętu. Oczywiście można nie brać i nie płacić, ale negatyw zepsuty. Co uczyniłem? Dla czystej satysfakcji otworzyłem (nielegalnie oczywiście) dwie koperty innych klientów z tego dnia i pokazałem gamoniowi identyczne rysy na czyichś zdjęciach.
    I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    2 875

    Domyślnie Odp: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

    Trochę czasu spędziłem w ciemni i jakoś nie mam ochoty do tego wracać. Ile czasu to zajmowało wiedzą ci co sami wołali Kolor już wywoływałem w labie ale efekty były takie jak koledzy napisali, albo złe wołanie albo rysy. Zmiany filmów, 36 zdjęć w rolce, teraz możliwości są nieograniczone a efekty natychmiastowe nie mówiąc o kosztach.

  5. #5
    Bywalec Awatar chrisNI
    Dołączył
    Apr 2013
    Miasto
    Newry
    Posty
    173

    Domyślnie Odp: 60d albo zacisniecie pasa i 5d mk ii

    Nie wiem co to rysy na negatywie, zawsze Sam wołam swoje filmy ... Ròwnież kiedyś kolor . Po tym Jak za młodu przesiadłem się z druha na smiene I pierwszy negatyw FOTO 65 w zakładzie fotograficznym mi spartolili to zdobyłem kniżke Zbycha Pękosławskiego " fotografia w praktyce amatorskiej" a potem "pracownia fotoamatora" I pierwszy sprzęt z dalmierzem FED 2 . Natomiast żonglowanie filmami ogarnołem kupujác Kiev 88 I trzy wymienne kasety. Dalej ròwnolegle z cyfrá bawi mnie analogowym fotografia choć ciemnie zastápił komputer. Co do pytania 60d czy 5d mk2 to IMHO zaciskaj pasa I bierz pełná klatke

Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •