Pokaż wyniki od 1 do 10 z 119

Wątek: Tani i "dobry" monitor do obróbki - prośba o poradę

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Tani i "dobry" monitor do obróbki - prośba o poradę

    Nie wiem. Napisałem, że wg mnie widzę je poprawnie. Obraz nie jest żółty czy w zupełnie innym kolorze niż był w rzeczywistości. Trawa jak była zielona tak na zdjęciu też jest zielona A czy odcień RGB 0,255,0 czy 20,255,20 - kto to zauważy Zdjęcia drukuję w najlepszefoto.pl, oko profesjonalisty dostrzegłoby pewnie więcej różnic między tym co na ekranie a na papierze. Ja widzę minimalną różnicę jedynie w jasności obrazu (iiyama świeci, papier nie świeci). Odbiorca zawsze był zadowolony. Więc on też widzi zdjęcia poprawnie

    A tak już na poważnie. Nie miałem NIGDY możliwości postawienia monitora dla masowego odbiorcy (czyli iiyama) obok monitora dla fotografa (np. EIZO) i porównania tego wszystkiego o czym tutaj piszecie. Trochę przeraża mnie ta cała kalibracja (oprócz monitora np. CS230 potrzebuje jeszcze kalibratora?), ustawianie parametrów, nity i inne pierdoły. Rozmawiałem z kolegami fotografami, którzy chwalą EIZO ale jednocześnie twierdzą, że masówki z IPS nie są DNEM TOTALNYM. Dla nich praca z EIZO to w największym stopniu wygoda i możliwość dostosowania parametrów wyświetlania do zewnętrznych warunków, masówki tego nie potrafią.

    Nie zrozumcie mnie źle, ja po prostu się na tym nie znam. Zawsze pracowałem na sprzęcie masowym (wcześniej notebook + kalibracja softwarowa wykonana przez kolegę fotografa) i kolory na papierze nie odbiegały od tego co chciałem żeby było na ekranie. Albo po prostu nie jestem w stanie ogarnąć różnicy
    Finally I've found that I belong here

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie Odp: Tani i "dobry" monitor do obróbki - prośba o poradę

    Cytat Zamieszczone przez rediconn Zobacz posta
    Albo po prostu nie jestem w stanie ogarnąć różnicy
    I raczej tak właśnie jest. W innym wypadku wszystkie firmy od profesjonalnych monitorów dawno poszłyby z torbami.
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2014
    Posty
    53

    Domyślnie Odp: Tani i "dobry" monitor do obróbki - prośba o poradę

    Cytat Zamieszczone przez rediconn Zobacz posta
    Nie wiem. Napisałem, że wg mnie widzę je poprawnie. Obraz nie jest żółty czy w zupełnie innym kolorze niż był w rzeczywistości. Trawa jak była zielona tak na zdjęciu też jest zielona A czy odcień RGB 0,255,0 czy 20,255,20 - kto to zauważy Zdjęcia drukuję w najlepszefoto.pl, oko profesjonalisty dostrzegłoby pewnie więcej różnic między tym co na ekranie a na papierze. Ja widzę minimalną różnicę jedynie w jasności obrazu (iiyama świeci, papier nie świeci). Odbiorca zawsze był zadowolony. Więc on też widzi zdjęcia poprawnie

    A tak już na poważnie. Nie miałem NIGDY możliwości postawienia monitora dla masowego odbiorcy (czyli iiyama) obok monitora dla fotografa (np. EIZO) i porównania tego wszystkiego o czym tutaj piszecie. Trochę przeraża mnie ta cała kalibracja (oprócz monitora np. CS230 potrzebuje jeszcze kalibratora?), ustawianie parametrów, nity i inne pierdoły. Rozmawiałem z kolegami fotografami, którzy chwalą EIZO ale jednocześnie twierdzą, że masówki z IPS nie są DNEM TOTALNYM. Dla nich praca z EIZO to w największym stopniu wygoda i możliwość dostosowania parametrów wyświetlania do zewnętrznych warunków, masówki tego nie potrafią.

    Nie zrozumcie mnie źle, ja po prostu się na tym nie znam. Zawsze pracowałem na sprzęcie masowym (wcześniej notebook + kalibracja softwarowa wykonana przez kolegę fotografa) i kolory na papierze nie odbiegały od tego co chciałem żeby było na ekranie. Albo po prostu nie jestem w stanie ogarnąć różnicy
    No, czyli nie wiesz jak wyglądają Twoje zdjęcia ;-). Logicznie rozumując, nie masz skąd wiedzieć bo nie widziałeś wzorca, a ja im dłużej interesuję/zajmuję się zarządzaniem barwą, tym mniej o tym wiem i tym bardziej widzę, jak subiektywna jest to sztuka, nic nie da się zrobić "na oko" (trzeba mierzyć) i nie ma ludzi, przez analogię do muzyki, ze wzrokiem absolutnym (choć słuch absolutny istnieje). Dlatego wydaje Ci się, że kolorki są ok, a nie są. A porównywanie do wydruków i to jeszcze fotochemicznych to już ruletka.

    Wciągnęło mi poprzedniego posta, któego napisałęm, więc napiszę jeszcze raz to samo.
    Ja ma CX240, czyli o oczko wyżej. Jak zaprosiłem moich koloegów fotografów (zaawansowani amatorzy i lekkie pro), to powiedzieli, że obraz wydaje się jakby był kalkomanią naklejoną na ekran. Po tym spotkaniu, jeden kupił CS240, drugi nie chce pokazywać żadnych zdjęć dopóki nie zmieni monitora, trzeci pożycza ode mnie kolorymetr, żeby profilować laptopa i klnie, czwarty też, żeby "zgrać" dwa monitory na których pracuje, żeby były podobne (dell i hp) i się poddał...

    Najlepiej byłoby, jakbyś zaobaczył taki monitor na żywo, na swoich zdjęciach, które dobrze znasz ze swojego monitora.
    Kalibracja Eizo nie jest taka straszna, jest łatwiejsza niż profilowanie zwykłego monitora, co więcej, z fabryki wychodzi monitor bardzo dobrze ustawiony, o niebo lepiej niż masówka, kolorymetr możesz pożyczyć na weekend, albo poczekać i pracować na ustwaieniach fabrycznych zmniejszając jasność.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •