Koledzy, dziękuje za rady.
Leon![]()
1.Nic prostszego - ten pluszcz ma jedną max dwie drogi do gniazda pod wodospadem.
2.od początku uparłem się żeby mu zrobić zdjęcie gdy wlatuje do gniazda przecinając spadającą wodę.
3.Aparat oczywiście był na statywie.
4.I z AF i z wyłączonym starałem się trafić.
5 do 9,przez 10,11 a nawet -do 240 -kadrów- próbowałem trafić ale wg mnie i spadająca woda i mgiełka z niej powstająca skutecznie ostrość zabierała.
Też sobie tego życzęMoże kiedyś się uda.Jestem uparty więc jeszcze nie raz tam podjadę i powalczę.
czasami wlatywał, czasami łapałem go w kadrze ale poza tym punktem wlotu do gniazda.
I tak zrobię - w końcu po to mamy jakieś pasje żeby je realizować![]()
Na Mont Maudit udało mi się dopiero wejść zimą za 3 razem.Więc i może tego Merlo acquaiolo uda mi się w końcu trafić tak jak sobie wymarzyłemza 3 lata
![]()