Dla mnie granica postępu to będzie FF z około 40 Mpix, rozpiętością tonalną tak z 18 EV o szumach przy ISO 6400 takich jak 5D ma dla ISO 800 i maksymalnym ISO 25600 . Sporo więc jeszcze przyjdzie nam czekać, choć może krócej niż się dziś wydaje.
Oczywiście można sie pytać poco aż tyle !! Odpowiedź jest prosta, bo jesteśmy zachłanni. 10D to 3 lata temu był bardzo dobry aparat którym można było robić świetne zdjęcia w pewnych sytuacjach. Obecnie 5D to bardzo dobry aparat który w wielu sytuacjach radzi sobie znacznie lepiej. Te parametry które podałem według mnie zapewnią że dla 99% fotografów w 99,99% sytuacji aparat da radę zrobić dobre zdjęcie (bez szumów, zaniku detali w cieniach / światłach), które to zdjęcie można będzie dość dowolnie kadrować lub robić z niego idealnej jakości plakaty A1. Wtedy realne stanie się fotografowanie ślubów bez użycia lamp błyskowych i to w najciemniejszych nawet kościołach, oraz krajobrazów o godzinie 13:00 w bezchmurny lipcowy dzień.