Ano taki, że portret robisz często w pionowym kadrze a prawy skrajny punkt wypada wtedy z reguły tam gdzie twarz/oko (w mocnym punkcie). Wtedy łapiesz ostrość i strzelasz fotę bez przekadrowania. Przekadrowywania może przy braku wprawy prowadzić do błędów ostrzenia (efekt działania prostej matematyki :-) ).Zamieszczone przez Zielony