Cytat Zamieszczone przez mejt Zobacz posta
Prosty przykład - chcę zrobić zdjęcie napotkanej dziewczyny która pochyla się nad miejskim klombem z różami, by je powąchać. Uważam, że może wyjść ciekawe zdjęcie więc łapię za puszkę i strzelam....a poźniej co? Skoro wyszło dobre zdjęcie to zapewne będę chciał pokazać efekt mojej pracy,tę zatrzymaną w kadrze chwilę. Możliwe, żę będę chciał oppublikować to zdjęcie w jednym z portali...

Czy muszę zatem po wykonaniu zdjęcia podejść do tej osoby i poprosić o zgodę na opublikowanie jej wizerunku?
Tak (i może zażądać wynagrodzenia), albo ryzykujesz pozew.

Cytat Zamieszczone przez mejt Zobacz posta
dzieci w afryce, emigrantów itd... Czy każdy z fotografów poprosił te osoby o zgodę na upublicznienie ich wizerunku np. w gazecie czy też serwisie informacyjnym?

Sytuacja jest analogiczna do tej opisanej przeze mnie, wyimaginowanej.
Nie, nie zawsze jest analogiczna.

Cytat Zamieszczone przez mejt Zobacz posta
Jeśli się okaże, że publikując zdjęcia osób spotkanych przypadkowo na ulicy, powinienem od każdej z nich uzyskać zgodę na ewentualną publikację - to tylko czekać, kiedy do polskich, i nie tylko polskich, sądów zaczną napływać pozwy o bezprawne wykorzystanie wizerunku...
Napływają, jeśli komuś przeszkadzało lub zaszkodziło upublicznienie wizerunku, np. zbliżenie objętej, zakochanej pary może komuś bardzo zaszkodzić - jeśli okaże się, że ta para jest zakochana, ale poza tym każde z nich ma swoją poślubioną "połówkę", i te "połówki" zobaczyły zdjęcie zakochanej pary. Inny przykład: zwykły przechodzień gdzieś w mieście - jeśli to np. mąż w "służbowej delegacji" do miasta A, a zdjęcie pokazuje go w mieście B (w którym teoretycznie nigdy nie był), to jeśli żona zobaczy takie zwykłe, neutralne zdjęcie, życie osoby ze zdjęcia może się znacznie zmienić - i ta osoba może nie być zadowolona z publikacji takiej normalnej fotki. Dziewczyna nad klombem - jeśli przypadkiem jest niepełnoletnia, a jej rodzice hobbystycznie lubią wszystkich ciągać po sądach...
To są trochę ekstremalne przykłady, ale robiąc zbliżenie przypadkowej osoby i decydując się na publikację nigdy nie wiesz, jaka jest sytuacja takiego człowieka, i jeśli decydujesz się na publikację bez zgody, musisz zdawać sobie sprawę z możliwych konsekwencji.