off-topic: jeśli taki był pomysł fotografa, to modelka może tylko (w duchu) zacisnąć zęby i pozować dalej, bo zakładam, że ogniskowa, perspektywa, odległość i kadr są wybierane świadomie przez fotografa, a nie dlatego, że coś się komuś przypadkiem założyło na body
Niektórzy do "sesji buduarowych" świadomie wybierają 50 albo 35 (na FF), żeby skorzystać z delikatnych przerysowań (wersja oficjalna, nieoficjalna: w małych pomieszczeniach ciężko coś zrobić za 135 czy nawet 85).