No taka ze jak piszesz ekstraklasy to mnie to niedotyczy. Premier league troche to inaczej wyglada
No taka ze jak piszesz ekstraklasy to mnie to niedotyczy. Premier league troche to inaczej wyglada
Musisz wykazać się kreatywnością. Pytaj zawodowców w UK. Ale po co ja Ci to mówię, gdy Ty nie potrafisz nawet wstawić poprawnie fotki na forum.
Wrzucasz sobie na Flickr zdjęcia ciężkie po 6061px. Tylko po co. wystarczy 1200px.
OK, zaczynamy od początku. To jest piłka.
Z linku wygenerowanego na Flickr wstawiaj tylko to co jest zaznaczone na niebiesko:
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
Cobalt sorry zlosliwosci zachowaj dla siebie bo ja wiesz jestem psycholem znajde cie po IP I spuszcze lomot. Over
Czekam na jakas ewentualnie kreatywna dyskusje ale ty szukasz zaczepki i niestac cie na nic pomocnego to milcz I popracuj no soba I swoja fotografia. Dziekuje bardzo I prosze mnie wiecej nie zaczepiac.
P.s
Powodzenia w szukaniu ostrosci u siebie na zdjeciach ptylu latach pracy to musi byc naprawde ciekawe.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Bede na mistrzostwach swiata w kolarstwie torowym ,dostalem akredytacje .Bede mial ze soba sigme70-200 i fisheye ,mysle nad wyporzyczeniem nikon 300mm ,
badz zostac tylko przy 70-200mm tylko ze od Nikona
różnica jest taka, że w UK jest stowarzyszenie reporterów, rygorystyczne przepisy i kontrola, a nie tak jak w Polsce, że byle janusz z byle portaliku wchodzi na mecz i uważa, że mu się należy
Wszystko ma swoje wady i zalety. Z jednej strony śmiesznie wygląda człowiek z obiektywem 18-55mm na meczu rangi Mistrzostw Europy - z drugiej strony, żałośnie wyglądają zawodowcy, którzy taplając się we własnym sosie nie dostrzegają, iż połowa z nich robi kaszanę gorszą niż wspomniani Janusze...
jakość zdjęć nie jest tutaj zadnym kryterium, jeśli ktoś pracuje dla gazety/portalu o dużym zasięgu i produkuje koszmarki, to jest to raczej problem tego wydawnictwa a nie osób wydających akredytacje
możesz robić najlepsze zdjecia na świecie, ale jeśli oglądają je znajomi i rodzina, to zapraszam na IV ligę a nie mecze wysokiej rangi
Temat rzeka i jak w każdym takim temacie bardzo łatwo o pewne uogólnienia i popadanie z jednej skrajności w drugą.
Masz całkowitą rację, że w ostateczności akredytacja jest po to, aby ułatwiać pracę komuś, kogo zdjęcia będą promować imprezę na szeroką skalę, w mediach o dużym zakresie oddziaływania. Fakt...I nie ma większego problemu w ocenie z tego punktu widzenia dużych i znanych szyldów. Co jednak z agencjami fotograficznymi ? Tu w jednym worku z uznanymi, mającymi zbyt na swoje zdjęcia trafiają się firmy drucik. Mam na myśli takie "agencje", które nie są potem w stanie nikomu tych zdjęć sprzedać. Czym różni się taki "właściciel" agencji foto lub jej "fotoreporter" od rzeczonego wcześniej "Janusza" ? Właściwie niczym jeżeli weźmiemy pod uwagę, że "Janusz" może mieć lepszy sprzęt od "profesjonalisty z agencji fotograficznej Drucik-kogucik.pl" i może swoje zdjęcia sprzedać przy sprzyjającym wietrze do tego czy innego podmiotu.
Innym wątkiem jest ten, że to oczywiste, iż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli ktoś już jest w branży to chętnie zatrzaśnie drzwi przed nowymi. A znów nowi gdzieś muszą kiedyś zacząć, nauczyć się, wskoczyć. Kiedyś była prosta metoda. Staż w redakcji i noszenie tobołów za "profesjonalnym" fotografem. W ostateczności to takie samo wysługiwanie się kimś nowym jak dojenie darmowych zdjęć przez wiele portali.
Ja mam ogromny dystans do tej niekończącej się dysputy o tym jak to się psuje rynek itd. Tak jak wspomniałem, są zawodowcy, którym należy się ostre lanie monopodem zarówno za poziom zdjęć czy za zachowanie na meczach.
Ostatnio edytowane przez Dawid_Gaszynski ; 18-02-2016 o 01:03