Troszkę do nauki jest.
1. Niepotrzebnie krzesło wtrącone w kadr
5. Uciekła Ci ostrość, obcięty czubek głowy i kawałek ręki. Co do czubka głowy to samo co w zdjęciu numer 4.
Reszta taka zwykła, szału jak dla mnie nie ma. Próbuj łapać odpowiednie momenty, coś, co ma w sobie dużo emocji To są takie kadry z dnia codziennego, zwykłe. Czytaj, oglądaj i będzie lepiej
1200D + 85/1.8
nieostro
1, 2, 3 niepotrzebnie to coś po lewej stronie
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Po co ta krytyka. Zdjęcia raczej do prywatnego albumu. Tragedii nie ma, szału także. Działaj dalej
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
koleżanka
Dziękuję za opinię. Nie zgodzę się z tym, że "niepotrzebnie". Cel był, ale skoro został nieodczytany, to znaczy że zabrakło mi umiejętności, by opowiedzieć Wam przez ten detal to, co chciałam. Więc koniec końców - racja, do poprawy.
Co do nieostrości, fakt, pracuje nad tym. Chyba przeceniłam swoje możliwości jeśli chodzi o parametry, za płytka go, za długie czasy. Zwrócę na to uwagę.
(co prawda w ostatnim dążyłam do tego, liczyłam na to, że lepiej odda to nastrój - jednak jeśli intencja nie jest widoczna, to racja, uznaję to za klapę)
Vik, ręka na 5. Racja zdecydowanie.
8, 9, 10. Taka kolorysyka w fotografii dziecięcej moim zdaniem wygląda dziwnie. Trochę "trupio" zbyt ponuro.