
Zamieszczone przez
danae
Piotrus117, ja wiem że bobas śliczny, ale nie chcę pokazywać wam tutaj, jak mój słodki dzidziuś ubabrał sobie brzuszek przy jedzeniu. Hmm.. chciałam pokazać swoje spojrzenie - staram się otwarcie słuchać uwag i bardzo cenię sobię konstruktywne komentarze, ale nie uważam, bym chciała przedstawiać Wam moje dziecko w inny sposób.
Rozumiem, że takie kadry uważasz za słabe, przyjmuje to - nie rozumiem jednak, czy podejmując temat fotografii dziecięcej powinnam Twoim zdaniem koncentrować się na uśmiechniętym i uroczym bobasku? Tzn tak rozumiem akapit o tym, że jako ojciec też robisz zdjęcia dzieciom.
Lubię wyłapywać kontrasty, ważyć kompozycję, bawić się pionem i poziomem... widzisz, takie zdjęcie jak 10. to dla mnie zabawa kompozycją, układem linii, wyłapane w codziennej sytuacji, nie zdjęcie kanapy. No, jasne, skoro moje intencje nie są widoczne to znaczy, że mnóstwo pracy przede mną, ale to nie jest tak, że nie to chciałam pokazać