Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Wątek: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

  1. #11
    Uzależniony Awatar italy
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    508

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    7 , co niby ma w przekazie? zakładam że to pomyłkowo tu wrzuciłaś

  2. #12
    Uzależniony Awatar trothlik
    Dołączył
    Sep 2004
    Wiek
    46
    Posty
    782

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Cytat Zamieszczone przez Sajmon92 Zobacz posta
    Trochę "trupio" zbyt ponuro.
    Delikatnie powiedziane. Te zdjęcia to kolorystyczna katastrofa.
    I nieostro.
    Stać cię na lepsze zdjęcia.
    trothlik
    "Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".

  3. #13
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2012
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    109

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Cytat Zamieszczone przez trothlik Zobacz posta
    Te zdjęcia to kolorystyczna katastrofa.
    To już lepiej byłoby zrobić B&W. Śliczny bobas, rób zdjęcia dziecku a nie kanapie czy oknu.
    Kilkadziesiąt zdjęć dziennie, na pewno coś wtedy można wybrać. Te zdjęcia są słabe i nie takie dziecko chyba chciałaś nam pokazać
    To taka rada ojca, który też robi zdjęcia swoim dzieciom.

  4. #14

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    italy, celowo.

    trothlik, możesz rozwinąć słowo katastrofa? próbuję odkryć, na ile to ma związek z niedostatkami sprzętu(monitor, oj, oj..), a na ile (spaczonej?)estetyki. mój monitor mój problem, wiem - ale może błąd mój w tym, że po prostu widzę inaczej, z chęcią nad tym popracuję.
    nieostro? fakt, głębia płytka - ale nie mam jak bardziej wyciągnąć światła, czas obniżony do granic, iso najwyższe akceptowalne jakie daje puszka, ratunkiem otwieranie przysłony.. czuję że lepiej idę do przodu ćwicząc na tym co mam i jak mogę, niż dumając nad tym ile dałby mi lepszy sprzęt.
    stać mnie? brzmi jak komplement, dziękuję.

  5. #15

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Wybaczcie post pod postem..

    Piotrus117, ja wiem że bobas śliczny, ale nie chcę pokazywać wam tutaj, jak mój słodki dzidziuś ubabrał sobie brzuszek przy jedzeniu. Hmm.. chciałam pokazać swoje spojrzenie - staram się otwarcie słuchać uwag i bardzo cenię sobię konstruktywne komentarze, ale nie uważam, bym chciała przedstawiać Wam moje dziecko w inny sposób.

    Rozumiem, że takie kadry uważasz za słabe, przyjmuje to - nie rozumiem jednak, czy podejmując temat fotografii dziecięcej powinnam Twoim zdaniem koncentrować się na uśmiechniętym i uroczym bobasku? Tzn tak rozumiem akapit o tym, że jako ojciec też robisz zdjęcia dzieciom.

    Lubię wyłapywać kontrasty, ważyć kompozycję, bawić się pionem i poziomem... widzisz, takie zdjęcie jak 10. to dla mnie zabawa kompozycją, układem linii, wyłapane w codziennej sytuacji, nie zdjęcie kanapy. No, jasne, skoro moje intencje nie są widoczne to znaczy, że mnóstwo pracy przede mną, ale to nie jest tak, że nie to chciałam pokazać

  6. #16
    Uzależniony Awatar trothlik
    Dołączył
    Sep 2004
    Wiek
    46
    Posty
    782

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Ech...żeby dobrze napisać.
    Fotografowanie dziecka to trudna sprawa a dziecięca fotografia jak dla mnie to (oprócz galeryjek typu 'moje ślubne') najbardziej nielubiana dziedzina. Bo każdy chce pokazać że właśnie to jego dziecko jest najfajniejsze i w ogóle. I tu zaczyna się kłopot bo kamentując zdjęcia rodzic często bierze te uwagi do dziecka a nie do warsztatu...
    Co do ostatnich zdjęć.
    Ostrość a właściwie jej brak i to na każdym zdjęciu. Widzę małą GO ale to co powinno być ostre wcale ostre nie jest.
    Kolorystyka... no taki dobór to pod trupa to i owszem. Kolory jakieś sinozielonkawe, ziemiste nie pasują w ogóle do tej tematyki... A w ogóle pod jakąś pasują takie kolory?
    Dziecko to przecież istotka której wszędzie pełno. To i kolory powinny być żywe. Tylko nie popadnij w drugą skrajność. Mam na myśli idiotyczną do bólu cukierkowość, landrynkowość.
    Dla mnie to dziecko jak dziecko. Zdjęcia same w sobie pokazują niewiele. Ot dzieciaczek.
    Ale czy możesz mi wytłumaczyć (i pytam zupełnie bez złośliwości) zamysł zdjęcia 7?
    Samo zdjęcie "klopsa"... Bez twarzy, emocji, ruchu...Jak dla mnie to zdjęcie jest po prostu obrzydliwe.

    Cytat Zamieszczone przez danae Zobacz posta
    Rozumiem, że takie kadry uważasz za słabe, przyjmuje to - nie rozumiem jednak, czy podejmując temat fotografii dziecięcej powinnam Twoim zdaniem koncentrować się na uśmiechniętym i uroczym bobasku? Tzn tak rozumiem akapit o tym, że jako ojciec też robisz zdjęcia dzieciom.

    Lubię wyłapywać kontrasty, ważyć kompozycję, bawić się pionem i poziomem... widzisz, takie zdjęcie jak 10. to dla mnie zabawa kompozycją, układem linii, wyłapane w codziennej sytuacji, nie zdjęcie kanapy. No, jasne, skoro moje intencje nie są widoczne to znaczy, że mnóstwo pracy przede mną, ale to nie jest tak, że nie to chciałam pokazać
    No i o to chodzi. Baw się, kombinuj, ćwicz. I jeżeli masz w tym satysfakcję to tak trzymaj.
    Ale moim zdaniem musisz wiedzieć (i każdy rodzic tak samo) że twoje dziecko nie musi się wszystkim podobać. Sam jestem rodzicem i zdjęcia córki rzadko przedstawiam komuś innemu ale nie oczekuję "achów i ochów" bo wiem że chodziaż dla mnie to mała księżniczka to dla innego to po prostu kolejne dziecko jakich są miliony.
    trothlik
    "Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".

  7. #17

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    trothlik, dziękuje, to jest konkret.
    ostrość biorę na warsztat - nie myślałam że w dobie autofokusów może stanowić problem, ale faktycznie dużo kadrów wylatuje przez jej absolutny brak. ruchliwe dziecko, długie czasy, mało światła i przekadrowywanie z centralnego to faktycznie pudło.
    kolory - dla mnie stonowane, ale w zupełności nie ziemisto-sine. nie próbowałam pokazać zdjęć dających pozory śmierci, że marzę o żywych i kolorowych (pastelem mi się ulewa w internecie) nie powiem, ale pomiędzy nimi jest przestrzeń, będę szukać. najpierw poczytam o zarządzaniu kolorem i kalibrowaniu monitora, bo to na czym pracuje zdaje się być bardziej rozjechane niż stary ikarus a ja na tym polu kuleję.
    co do 7. - w sumie to chodzi właśnie o fałdy, takie specyficzne dla niemowlęctwa, znikają szybko i bezpowrotnie. o ich relację z tłem, z "puchatością" materaca, który to odczucie pofałdowanego ciała potęguje. ja tu nie widzę pola do emocji, ot taka zabawa z... fakturą? absolutnie nie planowałam stworzyć obrzydliwego i turpistycznego obrazu. wiem, dobre zdjęcia bronią się same.
    i spokojnie, nie odbieram krytyki jako uderzeń w niepowtarzalność moich dzieci, tę mam rodzicielsko-niezachwiewalną. absolutnie nie liczę tu na zachwyty nad moimi dziećmi, będę dążyć do tego, by ktoś zatrzymał się nad moimi zdjęciami (choć chyba na tym forum trudna działka, bo widzę że w męskim gronie atrakcyjna modelka znacząco podnosi atrakcyjność zdjęcia)

  8. #18
    Początki nałogu Awatar biodar
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    255

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    U mnie za zielono-sino się wyświetla. Zdjęcie 7 - pomysł niezły ale coś nie zagrało, poza tym wpada w czerwony. Na żadnym zdjęciu nie ma ostrości np na oczach. Zdjęcie 8 - ładne, ale kolorystyka ponura, trochę za ciemne i błysk w oku znikł - pomijam brak ostrości. Zdjęcia nr 10 nie skomentuję, bo wzbudza moje przerażenie, nie ma nic wspólnego ze śpiącym "słodziakiem". Kompozycja zdjęcia 9 pasuje bardziej do tęskniącego staruszka wypatrującego bliskich za oknem, a którego nikt nie odwiedza niż wesołego bobasa. Zdjęcie 6 - u mnie kolorystyka leży - za sino-czerwono zamiast ciepło żółto-czerwono, ale mogę mieć niewielki problem z monitorem. Dziecko ma fajne niebieskie oczy i to bym pokazywał + uśmiech. Na zdjęciu 2 stopy pana konkurują z głównym tematem zdjęcia. Brak światła powoduje zanik szczegółów i dodatkową nieostrość - może powalcz z tym i kup dodatkową dużej mocy żarówki o odpowiedniej temperaturze i na potrzeby zdjęć chwilowo wkręcaj.Fajnie, że poszukujesz niebanalnych ujęć ale ograniczenia sprzętowe dodatkowo osłabiają przekaz. Dla rodzica fotografowanie własnego dziecka jest bardzo trudne, bo wszystkie ujęcia są z czymś związane, jakąś fajną chwilą, której my za tu za monitorem nie widzimy i stąd czasem taka surowa ocena. Ja też mam setki zdjęć mojego syna, ale jak spojrzę obiektywnie to do prawie wszystkich też mogę mieć jakieś poważne ale Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że dla mnie są najlepsze na świecie Działaj dalej, bo jest potencjał tylko dodatkowe trudności i braki go na razie lekko zasłaniają.

    PS, bo widzę, ze w międzyczasie pojawił się Twój wpis. Tanim obiektywem 50mm f1,8 da się w zwykłym pokoju zrobić fajne foty bez dodatkowych źródeł światła, bo właśnie brak światła wzmacnia tą nieostrość przez pożerające iso. A atrakcyjna modelka załatwia owszem połowę zdjęcia, ale jak ktoś się pomyli w tej drugiej połowie to ostra krytyka murowana bo razi niemiłosiernie
    Ostatnio edytowane przez biodar ; 10-02-2016 o 10:41

  9. #19
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2015
    Miasto
    WN
    Posty
    374

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Nr 10 kojarzy mi się z artystycznym pokazaniem... śmierci. Twarz nieostra, ostrość na innym elemencie ciała. W połączeniu z zamkniętymi oczami, to po prostu jest bardzo niemile w odbiorze.
    Kolorystyka/tonacja bardziej z dokumentu pt. biedne dzieci w... (gdzieś tam, nie chcę dysktyminować).

  10. #20

    Domyślnie Odp: [danae] portrety rodzinne i dziecięce

    Cytat Zamieszczone przez biodar Zobacz posta
    Tanim obiektywem 50mm f1,8 da się w zwykłym pokoju zrobić fajne foty bez dodatkowych źródeł światła, bo właśnie brak światła wzmacnia tą nieostrość przez pożerające iso.
    mógłbyś jaśniej? bo nie rozumiem sensu zdania. dobre? brak światła i wysokie iso to brak ostrości, gdzie w tym to "dobre"?
    kolory z pewnością uśmierciłam sama, dzięki za opinię.

    to o modelce mocno z przymrużeniem oka

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •