Cytat Zamieszczone przez tlustyx Zobacz posta
A co myślicie o ogrzewaczach chemicznych
Nic to nie daje. Używam podobnych, lepszej jakości,gdy jestem w górach.Raz to wypróbowałem ale nie spełniło moich oczekiwań.Zdjęcia robiłem w temperaturze ok - 20 C po czym schowałem aparat do torby,z tym żelem rozgrzewającym.Po pierwsze, wg mnie za duży szok termiczny dla aparatu, obiektywu,przy włożeniu jak i wyjęciu i ponownym użyciu.Po drugie, i tak nic to nie daje bo następuje b szybko zaparowanie i obiektywu i aparatu.Jedynie co mogę powiedzieć to sprawdzają się tego typu ogrzewacze do opakowania z przenoszonymi akumulatorkami, co w takich temperaturach jest błogosławieństwem.Najwyższa temperaturę jaką robiąc zdjęcia przeżył mój Canon 60 D było minus 38 C.Zrobiłem jedynie 15 klatek, bo bezruch ciała w tej temperaturze jest raczej niekomfortowy