Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 46

Wątek: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

  1. #11
    Początki nałogu Awatar 5pirit
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    433

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Ważna zasada - zmieniaj szkła w otoczeniu w którym aktualnie fotografujesz, unikniesz problemów.
    eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar GalaktycznyMuczaczo
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    London
    Posty
    1 329

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Cytat Zamieszczone przez tombas Zobacz posta
    Cfaniaczek(bez urazy) Twoja zima jest troche inna niz ta, jaka bywa w "starym kraju"
    może i temperatur minusowych jako tako nie ma ale z taką wilgotnością to przy -1 czuje sie jak przy -15
    Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.

  3. #13
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2014
    Miasto
    Oberschlesien
    Posty
    389

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Jedyne wyjście to dwie puszki.
    Jedna zawinięta w koc w torbie i używana na ciepło, a druga na zimno używana na mrozie.

    Ostatnio po ponad godzinie na mrozie -9 puszka się ogrzewała ponad 2h do całkowitego wyschnięcia, obiektyw jeszcze dłużej. Więc nie wyobrażam sobie pleneru po którym zaraz idę do ciepłej sali, bo w kościołach z kolei to tak ciepło nie bywa jak w salach USC.
    Druga sprawa jest taka jak ktoś wspomniał, że zima u nas mało zimowa i może trafić nawet 6-8 st.na plusie.
    Widzę ostrość na nieskończoności...!

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar GalaktycznyMuczaczo
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    London
    Posty
    1 329

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Cytat Zamieszczone przez cubbus Zobacz posta
    Jedyne wyjście to dwie puszki.
    Jedna zawinięta w koc w torbie i używana na ciepło, a druga na zimno używana na mrozie.

    Ostatnio po ponad godzinie na mrozie -9 puszka się ogrzewała ponad 2h do całkowitego wyschnięcia, obiektyw jeszcze dłużej. Więc nie wyobrażam sobie pleneru po którym zaraz idę do ciepłej sali, bo w kościołach z kolei to tak ciepło nie bywa jak w salach USC.
    Druga sprawa jest taka jak ktoś wspomniał, że zima u nas mało zimowa i może trafić nawet 6-8 st.na plusie.
    ostatnio koleżanka wybierała się właśnie fotografować wieloryby czy inne walenie gdzieś na jakimś zimnym miejscu, zabrała ze sobą masę takich odporwadzaczy wilgoci i trzymała w torbie razem z aparatem, wielkość jednego co cos rozmiar dłoni , cienki jak skarpeta. Podobno sprawdził się rewelacyjnie i wróciła z niezłymi fotami oraz z całym aparatem . moze to jest jakies rozwiązanie?
    Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Cytat Zamieszczone przez tombas Zobacz posta
    w dziale o cyfrówkach jest art. cyfrówki a mróz, poczytaj, tam wiele razy pojawia sie info że należy odpiąc obiektyw, potwierac klapki od bateri, kart itd... od wielu lat tak postepuję i odpukać migdy nie miałem niespodzianek z kondensacją pary, ale kazdy robi jak uważa i na włąsną odpowiedzialnośc
    Tak, tylko to nie eliminuje problemu, że na czas zagrzania puszki nie ma czym robić zdjęć.

    Co myślicie o zamknięciu sprzętu do robienia we wnętrzach w lodówce turystycznej i zostawienie w bagażniku? Oczywiście, bez wkładów chłodzących. Może przez parę godzin nie wychłodzą się na tyle, by coś potem parowało po wniesieniu do wnętrz?

    W sumie do środka lodówki można włożyć też coś ciepłego i trzymającego ciepło. Nie wiem, jak dobrą izolację mają takie sprzęty. Ale może coś w tym kierunku? Można zrobić eksperyment. Do takiej lodówki włożyć butelkę z ciepłą wodą i wystawić na mróz. Po czasie, nie wiem, godziny czy dwóch można zmierzyć temperaturę wody w tej butelce. Będzie wiadomo, na co można liczyć w wypadku takiej lodówki.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 839

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Zawodowo śluby i tak foci się na dwa body więc ja problemu nie widzę. Robisz jednym body na -15 potem wyjmujesz drugie body w +20. Zresztą wystarczy odczekać z 30 min. i body już się ogrzeje na tyle, że będzie można je używać w +20. I tak bardziej się rozchodzi o parowanie szkła. Ostatnio fotografowałem w -15. Po wejściu do +20 odczekałem z 20-30 min. zanim wyjąłem aparat z torby. Bez problemu dało się robić zdjęcia, nic nie zaparowało.

  7. #17
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2014
    Miasto
    Oberschlesien
    Posty
    389

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Cytat Zamieszczone przez GalaktycznyMuczaczo Zobacz posta
    ostatnio koleżanka wybierała się właśnie fotografować wieloryby czy inne walenie gdzieś na jakimś zimnym miejscu, zabrała ze sobą masę takich odporwadzaczy wilgoci i trzymała w torbie razem z aparatem, wielkość jednego co cos rozmiar dłoni , cienki jak skarpeta. Podobno sprawdził się rewelacyjnie i wróciła z niezłymi fotami oraz z całym aparatem . moze to jest jakies rozwiązanie?
    2h odparowywałem sprzęt po wyjściu na ptaki na 1,5h, ale nie zaglądałem co 5 minut żeby sprawdzić czy już i nie był mi ten aparat potrzebny na już jak to bywa na ślubie.

    Jak miałem podobną sytuację to jeden aparat zawinąłem w ręcznik i przetrwał mróz w torbie bez problemu. Nie zaparowal i nie bylo z nim żadnych problemów. Drugi odtajał w torbie i po jakimś czasie znów go używałem.

    Bez żadnych specjalnych torebek czy coś. Jeszcze pozostaje kwestia ceny za takie cuda
    Widzę ostrość na nieskończoności...!

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar GalaktycznyMuczaczo
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    London
    Posty
    1 329

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Cytat Zamieszczone przez cubbus Zobacz posta
    2h odparowywałem sprzęt po wyjściu na ptaki na 1,5h, ale nie zaglądałem co 5 minut żeby sprawdzić czy już i nie był mi ten aparat potrzebny na już jak to bywa na ślubie.

    Jak miałem podobną sytuację to jeden aparat zawinąłem w ręcznik i przetrwał mróz w torbie bez problemu. Nie zaparowal i nie bylo z nim żadnych problemów. Drugi odtajał w torbie i po jakimś czasie znów go używałem.

    Bez żadnych specjalnych torebek czy coś. Jeszcze pozostaje kwestia ceny za takie cuda
    Idź do H&M albo innego sklepu odzieżowego, często takie cuda są wrzucane w dostawie do ciuchow właśnie żęby nie łapały wilgoci, a po fakcie idą do koszta, tak wiec spokojnie jeżeli zapytasz to można mieć tego od groma za jednym razem za darmo. Jak nie maja to poprosić zeby zostawili nastepnym razem
    Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar zdebik
    Dołączył
    Jun 2013
    Miasto
    Londyn
    Posty
    4 046

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    http://pages.ebay.com/link/?nav=item...239530&alt=web

    Ja trzymam 100g torebki silica gel'u w plecaku.

  10. #20
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    55
    Posty
    2 368

    Domyślnie Odp: Fotografowanie ślubów zimą. Jak sobie radzicie ze zmianą temperatur?

    Mlodzi chca pozowac 1,5h na mrozie a pozniej od razu do USC? Juz widze te czerwone poliki, uszy i nosy, siapiace nosy. Do tego drzace glosy i dygocace przemarzniete dlonie zmagajace sie z obraczkami. Moze byc ciekawie

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •